środa, 4 listopada 2015

Jesienne powietrze...


Las o każdej porze roku jest inny. Inne kolory, inna przejrzystość powietrza, inny zapach, inne dźwięki a wszystko to sprawia, że puszcza przez cały rok jest wyjątkowa, zachwyca i zaskakuje swoją różnorodnością... 

 Jesienią mgliste powietrze ślizga się między strzelistymi sosnami otulając mniejsze drzewa i krzewy... Dookoła czuć zapach grzybni i wilgotnych liści i mchu...

 Gdzie nigdzie słychać pojedyncze odgłosy ptaków a przy odrobinie szczęścia można spotkać sarnę (niestety była szybsza ode mnie - nie zdążyłam wyjąć aparatu zanim czmychnęła w gęstwinę... ;)).

Ale za to udało mi się "upolować" lisa ;) Siedział na polanie jak zaczarowany przez dłuższy czas i chyba wypatrywał w trawie jakiegoś smakowitego kąska na obiad...

 Kocham jesienny las za tą grę światła...

 Spacer w towarzystwie drzew i takiej ilości tlenu to prawdziwe lekarstwo na stres!

"Iść, ciągle iść w stronę słońca..." ;) 

 Bajkowe leśne drogi usłane złotymi liśćmi...

A po wyjściu z puszczy obowiązkowo przystanek nad wodą jeziora Wejsunek gładką jak lustro...

 Warto poczekać cierpliwie i patrzeć w kierunku zachodu...

...Bo na koniec dnia najlepiej oglądać romantyczny zachód Słońca nad jeziorem. Szkoda tylko, że ten spektakl na niebie tak krótko trwa... Dlatego trzeba przyjść na kolejny! :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz